”250.000 kandydatów na hipo-bankrutów. A gdyby dziś zwindykować złe kredyty…

…ĆWIERĆ MILIONA HIPOTECZNYCH BANKRUTÓW. KNF podaje, że banki pożyczyły nam w sumie 314,5 mld zł pod hipotekę. Na koniec zeszłego roku zadłużenie z tego tytułu miało 1,65 mln osób (co trzeba czytać, że rzecz dotyczy tylu właśnie rodzin, gospodarstw domowych Dwie trzecie z tego to umowy „bezpieczne” z punktu widzenia banków, czyli dobrze zabezpieczone. Ale aż 239.000 umów to takie, w których wartość kredytu przekracza dziś wartość nieruchomości. Aż 20.000 kredytów ma dziś LTV powyżej 150%, co oznacza, że wartość kredytu jest kosmicznie wysoka w porównaniu z wartością mieszkania. To przykład regularnych kredytowych bankrutów, którzy w najgorszym możliwym momencie wzięli kredyt bez wkładu własnego i będą więźniami banków do końca świata i o jeden dzień dłużej. KNF podaje, że aż 27,3% całego portfela kredytowego banków stanowią kredyty mające „ujemny wkład własny”. …

…GDYBY BANKI WINDYKOWAŁY NIERUCHOMOŚCI, BYŁABY RZEŹ. KNF zwraca też uwagę na to, że przy bardzo płytkim rynku nieruchomości już nawet niewielka  liczba windykowanych kredytów mogłaby wywołać efekt domina. Nadzór przyjrzał się lokalnym rynkom nieruchomości i doszedł do wniosku, że w niektórych regionach liczba kredytów hipotecznych, które już dzisiaj (!!!) są opóźnione o więcej, niż 30 dni w spłacie, dochodzi do 10% oferty deweloperów w tych rejonach! Nietrudno sobie wyobrazić co by się stało, gdyby banki „wyrzuciły” na rynek choćby tylko te mieszkania, które już teraz należałoby sprzedać z tytułu przeterminowanych kredytów. Przepraszam za to porównanie do Enronu, to było głupie i nieodpowiedzialne oraz nielicujące …

…ĆWIERĆ MILIONA NIE MA ŻYCIA, BO MA KREDYT. Pisząc o ryzykach, jakie spływają na banki z powodu „rozdawnictwa” kredytów hipotecznych w czasach boomu, KNF zauważa też, że jakieś 250.000 kredytobiorców ma bardzo napięty budżet domowy, ze wskaźnikiem długu do dochodów na poziomie większym, niż 50%. To oznacza, że takie osoby ponad połowę dochodów muszą przeznaczać na spłatę długów. A to powoduje, że nie mogą akumulować oszczędności, co w przypadku np. młodych małżeństw może oznaczać, że tych oszczędności nie będą miały już nigdy (bo jak pojawią się dzieci, to koszty życia będą już tylko rosły…). KNF zwraca też uwagę, że problem braku oszczędności może „zabić” tych krótkowzrocznych kredytobiorców, którzy dziś cieszą się kredytami preferencyjnymi z gatunku „Rodzina na Swoim”. …”

Cały artykuł możemy przeczytać w blogu Macieja Samcika :

http://samcik.blox.pl/2013/06/KNF-cwierc-miliona-hipotecznych-bankrutow-Jesli.html